Witajcie! Jak tam Wasze ferie? Już po, czy może jeszcze
czekacie na ten niesamowity czas wolny od szkoły i codziennej nauki? Osobiście
jestem w trakcie zimowego szaleństwa. Jednak „zimowe”, to za dużo powiedziane,
gdyż brak tego białego, czarującego puchu za oknem… Za to mroźne dni nas
niestety nie opuszczają. Podczas dzisiejszej sesji myślałam, że odpadną mi palce
od nieustannego trzymania i robienia zdjęć aparatem, mimo wszystko dałam radę.
Aby umilić Wam dzisiejszy wieczór przygotowałam dla Was
notkę!
Jak na pewno zauważyliście niedawno na Fashionstyle.pl w Oficjalnym Butiku zagościła nowa,
niesamowita kolekcja. Tym razem projektanci jeszcze bardziej zaskoczyli nas
swoimi zdolnościami i talentem
malarskim(?). „Streat wear” to moda
uliczna, która cieszy się coraz większą popularnością i to nie tylko w Polsce! Strzępione
spodenki z ćwiekami, koszule moro, ciemne zakolanówki, trampki, różnorakie
nakrycia głowy i wiele, wiele innych. Dzięki nim możemy tworzyć ciekawe zestawy
odzwierciedlające takowy styl.
Nie przeoczyliście również fryzur, grzyw, czy doczepek jakie
zaoferowała nam utalentowana Loen! Dzięki nim nasze wirtualne postacie będą
mogły cieszyć się oryginalnością i zmiennością swojego wizerunku. W dzisiejszej
notce przedstawię Wam zestawy kojarzące się z uliczną modą, ale również pokażę przykładowe połączenia wykonanych przez Loen włosów. Tak, aby nie zepsuć ich uroku
i aby wyglądały naturalnie, a nie wręcz kiczowato i tandetnie.
Zaczynamy? Myślę,
że tak!
Pierwsza stylizacja nie do końca odzwierciedla styl zawarty w temacie notki, jednak mimo mieszczącej się wzmiance o fryzurach prosto z pod pędzla Loen, postanowiłam ją tu wstawić. Do ułożenia włosów w ten o to sposób nie potrzeba wielkiego wyczynu, gdyż są tu połączone dwa pasma. Zdecydowałam się na łagodny odcień rudości, bowiem świetnie komponuje się ze stylizacją tworząc jednolitą całość.
Na zakończenie chciałam dodać, że jestem pod niesamowitym
wrażeniem polskiej ludności i jej gustu, która głosuje na Miss Polonie w
dzisiejszym dniu. Nie wiem, czy oglądacie, ale po tym jak do Złotej Piątki nie
dostała się moja kandydatka stwierdziłam, że program nie ma sensu. Faworytką
była dla mnie śliczna blondyneczka z numerem dziesiątym – nie sądzicie, że jest
podobna do Taylor Swift? – ale kiedy odpadła liczę na numer piętnaście. Kciuki
trzymam także za numer dwadzieścia, reszta
moim zdaniem ma twarz, jakby im ją traktor przejechał. No, ale cóż każdy
ma inne gusta. A Wam, która najbardziej się podobała? A może nie oglądacie
takich programów? Odpowiedzi, opinie i uwagi piszcie śmiało w komentarzach!
Stylizacja numer 1 wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńJak już kiedykolwiek oglądam Miss Polonia to zawsze widzę plastikowe "panie"(nie mówię o wszystkich), odechciewa mi się wtedy czegokolwiek.
Trzeba przyznać, że gust polaków jest po prostu nieoceniony.
Wspomniałaś o zasadach... Hm, gdzie one są? D:
OdpowiedzUsuńwybacz, zaraz zmienie :*
UsuńDzięki. :*
UsuńPozdrawiam.
OdpowiedzUsuń2 stylizacja jest świetna. Co do nowej kolekcji.Bardzo mnie się podoba.
OdpowiedzUsuńJa od początku liczyłam na numer 20, czyli obecną Miss Polonia. Miała jakiś taki błysk w oku i wyglądała na skromną, ciągle się uśmiechała, po prostu zrobiła dobre wrażenie. Vicemiss moim zdaniem wyglądała na dumną i pewną siebie, i była ładna, ale nie aż tak jak inne panie. ;D Cóż o gustach się nie dyskutuje. :)
OdpowiedzUsuńIncendio
Świetne stylizacje, a notka ciekawa. ;)
OdpowiedzUsuńPIERWSZA STYLIZACJA JEZU JAKA ŚLICZNA *_________________*
OdpowiedzUsuńOJ kto tu do nas zawitał :*
Usuń