Przepis+kinder niespodzianka

Cześć. Nie wiem nawet co mam napisać na początku, czy zacząć kolejne już przeprosiny czy unikać tego tematu, w sumie to zapomniałam już nawet jak to jest pisać sobie post, jednakże Sabi uświadomiła mi, że tak nie może być. Teraz już naprawdę postaram się regularniej pisać posty, nie zważając na to, że 'nie chce mi się'. Tak, jestem bardzo leniwą pastelką. Jako, że jestem teraz chora i w dodatku mam rekolekcje piszę do Was! Wiem, że się cieszycie, taki ze mnie fejm i w ogóle. Swag.
Chciałabym Wam jakoś wynagrodzić to, że tak długo nie pisałam ale o tym to napiszę przy końcu posta abyście go całego przeczytali. Jestem dzisiaj jakaś mroczna, ale to dlatego, że właśnie mija 666dzień na FS, co prawda to nie jest moje pierwsze konto, ale niech będzie.
Zamieniłam się działem, bo nie miałam już pomysłu na must have, teraz będę pisać cykl 'Przepis na...'.

Mamy dzisiaj pierwszy dzień wiosny kalendarzowej, ale za oknem, przynajmniej u mnie jest dość pochmurnie i można ulepić dużego bałwanka. Z pierwszym dniem wiosny wiążę się też dzień wagarowicza, jestem ciekawa ile osób uciekło dzisiaj z lekcji na wagary, heh;)

Pewnie już się domyśliliście, zrobię Przepis na... wiosenną kreację!
Gdyby pory roku były kolorami, wiosna byłaby fuzją rozmaitych odcieni cukierkowych pasteli. Stylizację tą utrzymałam w lekkich kolorkach i starałam się zrobić ją jak najbardziej kolorową, bo właśnie z tym kojarzy mi się wiosna. Jedyny 'mocny' akcent na tejże modelce możemy ujrzeć w makijażu, który swoją drogą miał wyglądać zupełnie inaczej aniżeli wygląda. Połączyłam tutaj dużo kolorów, jednakże starałam się tak je dobierać tak by się nie 'gryzły' i każdy z elementów dobrze łączył się z całością. Ja z pewnością nie wystroiłabym się tak, ale do odważnych świat należy. Ta bardzo oryginalna stylizacja jest idealnym rozwiązaniem na wyjście na miasto lub na jakąś imprezę. :)

Kolejny przepis, który dla Was przygotowałam jest Przepis na... codzienną stylizację z nutą elegancji.

 Stylizacja ta jest całkiem inna niż ta powyżej. Tutaj spokojnie mogę powiedzieć, że nadaje się na przeróżne okazje. Miasto, kino, spotkanie z przyjaciółmi czy inne miejsca tego typu. Postawiłam na ciemne kolory, które lekko przegryza jasna bluzka. Tak bardzo kocham te różowe włosy, że nie mogłam się powstrzymać w założeniu ich. Dziwnie brzmi 'założenie włosów', nie sądzicie XD Prosta i w sumie klasyczna stylizacja, która pozwala na uwydatnienie eleganckich dodatków takich jak torebka, czapka czy złoty łańcuszek.

Czas więc na niespodziankę o której mówiłam na początku postu. Otóż, jest to konkurs, który polega na wymyśleniu przepisu na. (stylizacja+opis) i wysłaniu razem z nickiem na email'a: mczapiewska5@gmail.com. Wygra ten, który najbardziej przypadnie mi do gustu. W nagrodę umieszczę przepis w poście oraz glamsy.

Tym czasem żegnam się już z Wami i mam nadzieję, że za kilka dni znowu dla Was napiszę. Miłego wieczoru. :)
Pozdrawiam