Poniechałam (yhyhy, informatyka rzuca mi się na mózg - zapamiętałam sobie to "Poniechaj"
przy wyłączaniu Maca i szpanuję słownictwem) umieszczania powitania, bo
już nie pasuje do krajobrazu :D Spadł sobie śnieg - fajnie, fajnie, ale
boli mnie, że muszę wkładać grubą kurtkę i marnować cenny czas na
owijanie szalika. Jestem prawie pewna, że jak co roku zacznę się spóźniać do szkoły, a to niefajnie.
Ostatnio chyba za bardzo rozkazuję ludziom. A może to i dobrze... W końcu tak męczyłam Sabi, że chcę 2 działy, że potem się okazało, że o jednym zapomniała i dała właśnie mi, ponieważ to ja ją tak męczyłam, że chcę 2 działy... ^^
Pewnie przerzuciłabym się tylko na ten przegląd szafy, bo go sobie wczoraj upatrzyłam i się go uczepiłam jak... no, nie wpada mi do głowy żadne porównanie... Ale musiałam przecież pisać te nowości z butików, bo kto by je pisał jak nie ja :D
Może od teraz nie będę się spóźniać z notkami, bo w niedziele nic ciekawego do roboty nie mam.
Dobra, dobra - wracając do tematu notki... A może nie wracając, bo zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, którą muszę się tu z wami podzielić mimo, iż jest niezwykle nieinteresująca i bezsensowna. Otóż debilnieję ostatnimi czasy. Zastanawiam się czy to może dlatego, że dawno nie jadłam budyniu... Nie wiem, w każdym razie jeśli tak dalej się pociągnie to skończę jako zwykły, szary debil z ulicy, a tego chyba nie chcę :C Muszę sobie znaleźć coś, co wymaga wysiłku umysłowego... Nawet już przestaję rozumieć fizykę :(
A więc, a więc (tak, wiem, że nie zaczyna się od tego zdania, ale i tak nikogo nie obchodzi od jakiego słowa zacznę) zrobię pierwszy w mym krótkim życiu przegląd szafy ^^
Pomyślałam, że skoro spadł śnieg dobrze by było przyodziać się w ciepłe ciuszki (ach, wiem, jakaż to ja jestem inteligentna XD).
Zimą warto nabyć kolorowe rurki, potrafią ożywić każdą stylizację oraz fajnie wyglądają z kozakami C: Pierwsze, turkusowe pochodzą z mojego Waclawa's i kosztują 40 m$, kolejne wybrałam ze względu na oryginalny wzór - pochodzą z Parsleya ♥ i również kosztują 40 m$ ^^ Ostatnie, kremowe (lub pomarańczowe... nie znam się na kolorach :c) zakupiłam w Parisianie za tę samą cenę. Ciekawie będą się komponowały z ciepłymi, aczkolwiek delikatnymi barwami :D (tak mi się wydaje przynajmniej)
Chyba nie muszę się tak rozpisywać, jak wcześniej, bo i tak nikt tego pewnie nie przeczyta, a i mi się nie chce ^^ Więc szaliczek pochodzi ze Smart Line i kosztuje jedyne 40 m$ :D Pierwsza czapka jest z Parsleya ♥, a ostatnia jest autorstwa Fantie, znajdziecie ją w OB, w kolekcji Celebrity Style, w cenie 600 m$ :D
Owy płaszczyk, tak jak powyższy szaliczek pochodzi ze Smart Line, lecz kosztuje 60 m$ ^^ Zdaję sobie sprawę, że kurteczki są bardziej jesienne, ale gdy zaczną się roztopy będą idealne, poza tym... no, to przecież FS, co ja się tak przejmuję >.< Pierwsza kurteczka jest z Miał, a druga z ostatniej kolekcji w OB - West Side Hippie i kosztuje całe 5 glamsów :D
Nie byłam w stanie zrobić ani jednej zimowej stylizacji, gdyż coś mi padło na mózg i coraz ze mną gorzej, może następnym razem coś tam stworzę ^^
Alem ja się dzisiaj smutna zrobiła... Chyba ten śnieg mnie dołuje.
Obiecałam Maćkowi zrobić ocenkę, ale niestety... Dzisiaj jakoś nie mam weny, z moim humorkiem teraz każdy by chyba ndst dostał. Mam nadzieję, iż mi wybaczy :c
Ostatnio chyba za bardzo rozkazuję ludziom. A może to i dobrze... W końcu tak męczyłam Sabi, że chcę 2 działy, że potem się okazało, że o jednym zapomniała i dała właśnie mi, ponieważ to ja ją tak męczyłam, że chcę 2 działy... ^^
Pewnie przerzuciłabym się tylko na ten przegląd szafy, bo go sobie wczoraj upatrzyłam i się go uczepiłam jak... no, nie wpada mi do głowy żadne porównanie... Ale musiałam przecież pisać te nowości z butików, bo kto by je pisał jak nie ja :D
Może od teraz nie będę się spóźniać z notkami, bo w niedziele nic ciekawego do roboty nie mam.
Dobra, dobra - wracając do tematu notki... A może nie wracając, bo zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, którą muszę się tu z wami podzielić mimo, iż jest niezwykle nieinteresująca i bezsensowna. Otóż debilnieję ostatnimi czasy. Zastanawiam się czy to może dlatego, że dawno nie jadłam budyniu... Nie wiem, w każdym razie jeśli tak dalej się pociągnie to skończę jako zwykły, szary debil z ulicy, a tego chyba nie chcę :C Muszę sobie znaleźć coś, co wymaga wysiłku umysłowego... Nawet już przestaję rozumieć fizykę :(
A więc, a więc (tak, wiem, że nie zaczyna się od tego zdania, ale i tak nikogo nie obchodzi od jakiego słowa zacznę) zrobię pierwszy w mym krótkim życiu przegląd szafy ^^
Pomyślałam, że skoro spadł śnieg dobrze by było przyodziać się w ciepłe ciuszki (ach, wiem, jakaż to ja jestem inteligentna XD).
Zimą warto nabyć kolorowe rurki, potrafią ożywić każdą stylizację oraz fajnie wyglądają z kozakami C: Pierwsze, turkusowe pochodzą z mojego Waclawa's i kosztują 40 m$, kolejne wybrałam ze względu na oryginalny wzór - pochodzą z Parsleya ♥ i również kosztują 40 m$ ^^ Ostatnie, kremowe (lub pomarańczowe... nie znam się na kolorach :c) zakupiłam w Parisianie za tę samą cenę. Ciekawie będą się komponowały z ciepłymi, aczkolwiek delikatnymi barwami :D (tak mi się wydaje przynajmniej)
Chyba nie muszę się tak rozpisywać, jak wcześniej, bo i tak nikt tego pewnie nie przeczyta, a i mi się nie chce ^^ Więc szaliczek pochodzi ze Smart Line i kosztuje jedyne 40 m$ :D Pierwsza czapka jest z Parsleya ♥, a ostatnia jest autorstwa Fantie, znajdziecie ją w OB, w kolekcji Celebrity Style, w cenie 600 m$ :D
Owy płaszczyk, tak jak powyższy szaliczek pochodzi ze Smart Line, lecz kosztuje 60 m$ ^^ Zdaję sobie sprawę, że kurteczki są bardziej jesienne, ale gdy zaczną się roztopy będą idealne, poza tym... no, to przecież FS, co ja się tak przejmuję >.< Pierwsza kurteczka jest z Miał, a druga z ostatniej kolekcji w OB - West Side Hippie i kosztuje całe 5 glamsów :D
Nie byłam w stanie zrobić ani jednej zimowej stylizacji, gdyż coś mi padło na mózg i coraz ze mną gorzej, może następnym razem coś tam stworzę ^^
Alem ja się dzisiaj smutna zrobiła... Chyba ten śnieg mnie dołuje.
Obiecałam Maćkowi zrobić ocenkę, ale niestety... Dzisiaj jakoś nie mam weny, z moim humorkiem teraz każdy by chyba ndst dostał. Mam nadzieję, iż mi wybaczy :c
Ja cie Ty sobie ubzdurałaś, że mnie męczysz, a tak nie jest :D
OdpowiedzUsuńBiedna Ty ;< . Nie dołuj się... Zjedz budyń,o, albo Nutellę !
OdpowiedzUsuńuwielbiam spodnie od Spagh
OdpowiedzUsuńsunnydays
Zjedz budyń na poprawę humoru:D
OdpowiedzUsuńA spodnie(wszystkie) są super<3
właśnie, zjedź budynia :D
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie ma stylizacji :<
świetne ciuchy.
Sabi - ja wszystkich męczę, wiem o tym :D
OdpowiedzUsuńPastela - też żałuję, ale kompletnie nic mi nie wychodziło :c
haha chyba Ci się tylko tak zdaje, ja tak tego nie odczuwam :P
OdpowiedzUsuńRili? Ja i tak uważam, że wszystkich męczę XD Znaczy chwilowo przestałam...
OdpowiedzUsuńhehe zależy jak ktoś to odczuwa, ja tak tego nie odczuwam :D
OdpowiedzUsuńBrakuje mi tu tej stylizacji. Taka pustka... :<
OdpowiedzUsuńNoms, mi też brak stylizacji :c ale ogólnie artykuł super, choć te wszystkie ciuszki już widziałam.
OdpowiedzUsuńNotka strasznie długa,momentami wręcz męczyło mnie czytanie takiej ilości tekstu...
OdpowiedzUsuńAle sam przegląd spoko.
ejsh
super notka szkoda że nie ma stylki
OdpowiedzUsuńYhyhy, no wybaczcie, ale jakbym dała tu jakąś gównianą stylizację to byłoby jeszcze gorzej :C
OdpowiedzUsuńEjsh - ojojoj, postaram się pisać mniej ^^
Ja lubię czytać Spaghettowe długie notki :D
OdpowiedzUsuńJa też!
OdpowiedzUsuńAle lubicie pewno wtedy, kiedy coś wnoszą, a nie takie jak ta. Choć właściwie większość mych notek jest tak nudna...
OdpowiedzUsuńspagh ja kocham twoje notki a i fajny szaliczek i płaszczyki
OdpowiedzUsuńkupiłam wszystkie kolory twoich rurek
OdpowiedzUsuńwcale nie są nudne !
OdpowiedzUsuńSpaghetti twoje notki są świetne, niezależnie od długości ;)
OdpowiedzUsuńIm dłuższe i ciekawe tym lepiej! ;D
Fakt brakuje stylizacji, ale mam nadzieję, że nadrobisz to w następnej notce ;P
Ollussiaa
Może nadrobię, zależy czy wyjdę z doła c:
OdpowiedzUsuńWyjdziesz, wyjdziesz ;P
OdpowiedzUsuńZjedz budyń będzie Ci lepiej ;D ;)
pozdrawiam ;d