Chciałam jeszcze poruszyć temat Naruto Shippuudena :D Otóż muszę się wyżalić. Anime fajne, Sasek zabił Orocza - fajnie, nie lubiłam go. Ale, że SASEK ZABIŁ MOJEGO KOCHANEGO ITACZA?! I jeszcze wymyślili, że mój słitaśny pan Łasic poświęcił się dla wioski i tak naprawdę wymordował cały swój klan, bo miał taką misję, bo był szpiegiem?! Ja go kochałam, bo myślałam, że on ich wymordował, bo tak mu się podobało! ;< Jak mogli mi to zrobić... Nosz, kurde, kto to w ogóle wymyślił? Ja się czuję urażona, zabili mi przyszłego męża i jeszcze zniszczyli jego honor -,-
Ale przejdę już do lekcji stylu (: Po co was męczyć moimi problemami... Muszę zrobić jakąś żałobną kolekcję... W ogóle tak mi się straasznie chce zrobić Akatsuki kolekszyn, ale nikt by tego nie kupił, bo prawie nikt pewnie tego nie ogląda, a jak już to ich nie lubią, bo oni wszyscy są jacyś dziwni... Oprócz Itachiego rzecz jasna.
Nosz, kurde, przecież miałam się tak nie rozpisywać >.< Wybaczcie, ale ja chyba tak ciągle będę, bo nie umiem się od tego odzwyczaić...
Dzisiaj wybrałam tą oto zacną sukienkę z BR ♥
Plusy:
+ firmówka :D+ ładnie leży na modelce
+ śliczna miniaturka ^^
+ oryginalny wygląd (ciężko gdzieś znaleźć podobną sukienkę)
+ tania (40 m$)
+ Itaczuś by ją polubił, bo ma czarne akcenty, ale nie polubi, bo NIE ŻYJE!
+ miejsce na łapkę :)
+ budyniaście narysowana
+ ciężko znaleźć jej minusy
+ stosunkowo łatwo dobrać do niej dodatki
Minusy:
- w sieciówkach kupuje dużo osób, tak samo w BR ♥, zatem mieć ją będzie wiele osób (wspominam o tym przy omawianiu każdego ciucha od Fantie... o.o)Uch, strasznie się namęczyłam, ale nie znalazłam więcej minusów. Co sądzicie o tej kiecuscze? Mi kojarzy się z naleśnikami albo z Francją :D
Poza tym tak sobie wymyśliłam, że pojadę w wakacje do Londynu i odwiedzę to faajne centrum handlowe, o którym mówiła nauczycielka ^^ Na planowaniu się skończy, bo jutro zapomnę, że w ogóle chciałam gdzieś jechać... A i by mnie rodzice nie puścili.
Wszyscy opłakują śmierć Hanki, a mnie to jakoś nie rusza. No, bo sama sobie jest winna. Phi, mogła przejechać to dziecko, a nie biedne kartony najeżdżać. Może jakieś napromieniowane były...
Bym z tego całego rozgadania zapomniała o stylizacji ^^ Oto i ona:
Opaska, buty - Waclawa's
Kolczyki - Cropciana
Sukienka, pasek - Banana Republic ♥
Torebka - Paper Moon
Bransoletka - BussyChocolate ♥
Tatuaż - OB
Przywykłam już dzielić się z wami od czasu do czasu na końcu notki moim gustem muzycznym, zatem zrobię to i dziś :)
I jeszcze przepraszam za Capsa...
Mówią, że Polska teraz to powinna w żałobie być... Hanka to przecież bardzo ważna postać. :D Masakra . Sukienka jest śliczniasta :) Stylizacja teeż. :D
OdpowiedzUsuńA ja jej jakoś nie lubiłam... Jak się nie umie jeździć to się ginie.
OdpowiedzUsuńA ja właśnie byłam smutna za Hankę, ale na początku nie skumałam jak one zdechła, to było jakoś dziwnie, a to dziecko... >Łee... Kartony były bardzo fajne ;>
OdpowiedzUsuńLubię te kartony :D One tak pewnie zareagowały, bo były wkurzone... ^^
OdpowiedzUsuńGenialna piosenka.
OdpowiedzUsuńJa już nie oglądam M jak miłość, bez Hanki to nie to samo.. :c
OdpowiedzUsuńOna się rypnęła w głowę i jakiś tętniak jej pękł, kartonów mi bardziej szkoda niż jej... Stały sobie i nikt ich nie kochał, były takie bezbronne, a ona mogła nie jechać jak się czuła jak trup, to tak jak po piwku..
OdpowiedzUsuńŚP. Kartony z M jak Miłość T.T
"Phi, mogła przejechać to dziecko, a nie biedne kartony najeżdżać. Może jakieś napromieniowane były..."
OdpowiedzUsuńomfg,rozjebałaś mnie
ejsh
nom. to było mocne !
OdpowiedzUsuńHunter<3.
OdpowiedzUsuńMoże było tak rzeczywiście ;) .... :> :3
OdpowiedzUsuńSpaghethu, jestem bardzo zachwycona Twą ów dżemikową stylizacją. Ciesze się też, że lubisz Hunter'a ^^ Posłuchaj sobie: Loża Szyderców, Śmierci Śmiech i Kiedy umieram :D
OdpowiedzUsuńmrah, mrah. OPEM FM 100% Metallica ;d
Ven - pomódlmy się za kartony... [*]
OdpowiedzUsuńBlee - koocham Śmierći Śmiech :3 To jest czysta zajebistość ♥ Ale Krzyk Kamieni lubię bardziej, dlatego to wstawiłam :D Muahaha, ja ich koooocham jak Itachiego ^^
A ja słucham 100 % Grabaż, hue hue :D
Ta sukienka to mój pomysł (ja ją przesłałam Fancie) ^^
OdpowiedzUsuńMódlmy się za kartony, które zabiła Hanka Mostowiak..... AMEN! :> :3
OdpowiedzUsuńKara - :D
OdpowiedzUsuńVen - a ja powiem "Ramen", bom ja pastafarian. ^^
Ee, Kartony można posklejać. ^^
OdpowiedzUsuńpatafian xd
OdpowiedzUsuńbijedne kartony.
Tost, ale nie odżyją...
OdpowiedzUsuńBlee, co za patafian? xD Nie ja, mam nadzieję...
Spagh, a skąd wiesz ?
OdpowiedzUsuńA właściwie nie wiem... Nigdy nie sklejałam kartonów po wypadku ;o
OdpowiedzUsuńFajna notka ^^
OdpowiedzUsuńW sumie, to ja też..
OdpowiedzUsuń