Haaj :D Dziś sobie nie pogadam, jako że wygadałam się już na blogu, ale jak przyjdzie mi jakiś fajny temat, którego tam nie opisałam, to trochę też tu poględzę :D
A tak w ogóle to zapraszam na mojego nowiusiego bloga http://nihilistycznie.blogspot.com/ ^^ Nazwę (i zmianę mojego życia - tak, to słowo zmienia człowieka...) zawdzięczam Kropce, a szablonik Venci :D
Uhuhu, króciutki wstęp jak na mnie. Niestety nie działa dziś dodawanie stylizacji i musiałam się pomęczyć z przeciągnięciem stylizacji na pulpit >.< Nio, kurde, dłonie nadwyrężam!
Skończyły mi się odcinki Naruciaka ;( Ale bez Itacza to nie to samo... Wkurzające jest to, że ciekawi mnie co się stanie i muszę czytać! Kurdee, ja nie lubię czytać, wolę oglądać >.< Czytam tylko dobre książki (jak np. większość książek mojego ukochanego pana Pilipiuka w słitaśnej czapeczce z ogonem :3). Tak właściwie to od miesiąca książkę przetrzymuję z biblioteki... Ciekawe ile kary będzie. Uch :<
Dobla, dobla, już się za notkę zabieram :D
Postanowiłam się zająć tą przecudną kurteczką z
Evelyn ;3
Plusy:
+ ślicznie dopasowana, lecz rękawy są oddalone od ciała modelki na tyle, żeby zmieściło się coś pod spodem :)
+ równiutko wycięta łapka
+ zachęcająca miniaturka
+ narysowana tak pięknie, że wygląda jak realna
+ nada się do rockowych, grunge'owych i takich bardziej mhrocznych stylizacjach :) sprawdzi się też w stylizacjach bardziej codziennych ^^
+ okropnie tania w stosunku do wykonania
+ pasuje zarówno do spodni, jak i do spódnic (byle nie za długich, gdyż kurteczka zepsułaby efekt eleganckości)
+ ładnie wygląda i ze słit kolorkami, i z barwami ciemniejszymi, a także z odcieniami jesiennymi
+ ciuchy Loen nosi się z dumą! :D
Minusy:
- eleganckie kiecki czy koszule po prostu nie pasują...
- nie sprawdzi się w stylizacjach zbyt słitaśnych, dziewczęcych
- co prawda pasuje do niej wiele kolorów, jako że jest czarna, lecz gdy zabraknie w stylizacji czarnych akcentów staje się ona niepotrzebna
And moja stylizacja (ahaha, szpanuję angielskim :D)
Kurteczka, spodenki, rajstopy, buty
- Evelyn
Gdybym teraz miała oceniać moją stylizację powiedziałabym, że wisiorek jest wstawiony na siłę, ale to dlatego, że lepszego nie znalazłam, a do tego ja nie mogę żyć bez choćby ukrytej słitaśności :D
EDIT:
Zrobię jeszcze ocenkę :) To teraz zgłosiła się Daria5 z dwoma stylizacjami ^^
Oto i pierwsza:
Ojacie, ale to fajne :D Niby wszystko nawalone, ale za to z klasą! Niebieski zwraca na siebie uwagę, a różaniec wypełnia pustkę :) Bransoletka pasuje wzorkiem. Torba nadaje stylizacji charakteru - nic do zarzucenia. Nie, chwila, jednak jest coś do zarzucenia. Rękawiczka - do takiej przepchanej po brzegi stylizacji nie powinno się dawać rękawiczek, bo tylko wszystko psują. Zamiast niej powinien być jakiś delikatny pierścionek :) Włosy również mogły być w innym kolorze, ale tak też nie jest źle ^^ Jest celujący - :D
O ile w tamtej stylizacji nadmiar dodatków wyglądał ciekawie i nadawał budyniastości, o tyle tutaj wszystko zniefajnia :< Baza całkiem fajna - spodenki z flagą, kolczyki z flagą, pasująca koszulka, opaska... :) Rajstopy troszkę się z tym nie zgrywają, ale za to pasują do torby. Torba pasuje do bluzki, więc z założenia rajstopy powinny również, ale niestety nie pasują >: Kocham te miętowe martensy, lecz tu one kompletnie nie pasują. Fajniej wyglądał by ich szary odcień z BR ♥. Tatuaż, bransoletka, pierścionki - chyba trochę to wszystko przesadzone, a nawet bardzo. Za dużo tu dodatków, które niszczą cały efekt. O ile tamta stylizacja mnie zachwyciła, to ta ani trochę mnie nie przekonuje. Z bólem daję niedostateczny :<